poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Czekając na wiosnę

Wiosny wciąż nie ma, ale wiosenny nastrój sprzyjający porządkom i zmianom udzielił się i mnie.
W związku z tym znów zaczęłam biegać, zapisałam się też na zajęcia z tańca i przeprowadziłam bloga. Oznacza to, że nie będziemy się już spotykać na bloxie - n a r r a c j e  istnieją tam w szczątkowej formie i niedługo znikną zupełnie. Część wpisów przeniosłam, a część, zgodnie z wiosennymi zwyczajami, wywaliłam. (Z tekstami jest trochę jak z ubraniami; niektóre w pewnym momencie przestają pasować, inne wydają się niedorzeczne, też takie, z którymi trudno się rozstać).



 











źródło zdjęcia: Notes of Berlin


Jeszcze tylko pójdę do fryzjera i wiosna może rozgościć się na dobre ;).
Witam Was pod nowym adresem :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz