poniedziałek, 7 kwietnia 2008

Gdy spłonie pustka, zazielenią się pola kukurydzy*

Zdarzają się w życiu, także naukowym, takie momenty, które stają się swoistymi punktami zwrotnymi (o innych, bardziej egzystencjalnie zorientowanych przełomach napiszę innym razem, bo właśnie czytam Nowe życie Orhana Pamuka). Myślę, że tym razem mogę mówić o melanżu: osadzonych już w socjologicznej biografii doświadczeń badawczych; przeżyć osobistych; wreszcie czytelniczych - chodzi o fantastyczną, naukową książkę o procesie umierania.

„The dying process. Patient's experiences of palliative care" Julii Lawton to książka z pogranicza socjologii i antropologii (autorka nie oddziela zresztą tych dwóch dyscyplin), książka niezwykle żywa, intrygująca - zarówno na poziomie refleksji teoretycznych, jak i rozważań odnoszących się do badań, krytyczna i - co równie ważne - refleksyjna, to znaczy, że badaczka odnosi się zarówno do reguł konstruowania naukowej pracy oraz do problemów związanych z badaniem pacjentów w hospicjum i na oddziale opieki paliatywnej.

Julia Lawton pokazuje związki pomiędzy ‘zachodnim' sposobem konstruowania tożsamości (czy może ‘retoryką indywidualizmu', charakterystyczną dla późnej nowoczesności) a doświadczeniem umierania, i dokonuje tego w świetny merytorycznie sposób, łącząc osobistą perspektywę osoby, która zanurzyła się w świat osób umierających z niezwykle intelektualnie pobudzającą analizą tego świata.

Jest to książka, w której pracują interpretacyjne pomysły na przykład Judith Butler czy Mary Douglas, co sprawia, że w trakcie czytania nie musiałam wzdychać jak można wciąż w ten sposób pisać. Czyli nacisk położony jest na społeczne konstruowanie świata, ale i ciała; tożsamość tworzoną w zróżnicowanych konfiguracjach interakcji; wreszcie - ideologię ruchu hospicyjnego, co oznacza zadanie pytania: co to znaczy umierać po ludzku i czy takie umieranie jest w ogóle możliwe?

Można powiedzieć, że książka spadła mi z nieba (niebo ma tutaj swojego przedstawiciela - specjalne podziękowania dla Marcina), chociaż wydaje mi się, że to też kwestia jakiejś dojrzałości połączonej z gotowością przyjęcia pewnych naukowych propozycji, co oznacza, że proces interpretacji także wymaga czasu.
Jest to też książka, którą dobrze byłoby przetłumaczyć na polski.

 
Julia Lawton "The dying process. Patient's experiences of palliative care", London and New York: Routledge 2000
* wydaje mi się, że taki napis pojawił się po filmie 21 gramów (reż. A. G. Inarritu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz