środa, 1 października 2008

Wie alt bist du eigentlich?*

Zastanawiałam się od jakiegoś czasu, co dzieje się z pożądaniem, z seksualnością i z erotyką wtedy, gdy nadchodzi starość. Jak zmieniają się intymne relacje wraz z upływającym czasem, i czy czas częściej je szlifuje, czy raczej zamienia w drobny pył? Jak doświadczanie samego siebie zmienia się pod wpływem zmarszczek, obwisłych piersi, siwych włosów. Co dzieje się z fizyczną atrakcyjnością, z przyjemnością uwodzenia, z radością zmysłów?
 
Dość trudno mi się nad tym zastanawiać; po pierwsze: jestem wciąż stosunkowo młoda; po drugie, w trakcie moich spotkań ze starszymi ludźmi wątki te właściwie się nie pojawiały; po trzecie, opowieści kulturowe skutecznie pozwalają mi na zapominanie o tym temacie.
Raz na czas wybieram się jednak do Berlina, gdzie oglądam, na przykład, film "Wolke 9", który skojarzył mi się już po pierwszych pięciu minutach z "Intymnością" (2001) Patrice'a Chereau - nie przypominam sobie jednak, żebym oglądała tak intensywnie erotyczne obrazy, których bohaterami byliby siedemdziesięciolatkowe. Starsza pani może - co najwyżej - zajmować się obieraniem jabłek i czekaniem na odwiedziny dzieci i wnuków, raczej jednak nie zajmuje jej seks, przynajmniej nie w polskim kinie. Starszy pan może sobie pozwolić na kilka sprośnych dowcipów w obecności młodych pielęgniarek, trudno jednak, żeby zapragnął pokochać kobietę, szczególnie kobietę starą.
 
Film Andreasa Dresena pokazuje, jak głęboka jest zmiana, która charakteryzuje stan tzw. rozwiniętych społeczeństw. Przy tym, nie chodzi tutaj o powtarzane przez ekspertów "wydłużanie się przeciętnej długości trwanie życia", ale o to, co to wydłużanie oznacza, jakie doświadczenia ze sobą niesie i jakie biograficzne opowieści otwiera, a jakie zamyka.
 
 
Andreas Dresen, "Wolke 9" (2008)
 
* "Właściwie to ile masz lat?". To pytanie pojawia się w przywołanej łóżkowej scenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz