czwartek, 12 lutego 2009

Zbierając się do interpretacji

Już dość dawno temu zapytałam Julie, znajomą, która pracuje teraz w jednym z paryskich wydawnictw, co myśli o prozie Michela Houllebecq'a - zastanawiał mnie szum wokół książek pisarza. Julie odpowiedziała, że jej zdaniem to wiele hałasu o nic, mam dla ciebie coś innego, dodała później, wyciągając z torby powieść Anny Gavaldy jako prezent pożegnalny z okazji jej wyjazdu z Wrocławia.

Właściwie nie dziwię się teraz, że nie podobał jej się świat "Cząstek elementarnych", i że taką sympatią obdarzyła świat "Po prostu razem". Można powiedzieć, że w tych i innych powieściach francuskiego autora i autorki mamy do czynienia z dwoma spojrzeniami na nowoczesność, spojrzeniami, które wydają się być odrębne i nieprzystające.

Z równą ciekawością sięgam jednak zarówno do polecanych, jak i niepolecanych książek.
___
"Życie jest bolesne i pełne rozczarowań.", pisze Houllebecq w swoistym eseju-komentarzu do swoich utworów*, "W konsekwencji pisanie kolejnych realistycznych powieści jest zbędne. Wiemy już, czego ogólnie spodziewać się po rzeczywistości i wcale nie mamy ochoty dowiadywać się więcej".
Co pisarz oferuje nam zamiast tego: styl precyzyjny i kliniczny, naukowy (?). Patroszenie rzeczywistości i przyglądanie się jej chłodnym okiem zdystansowanego obserwatora. Niemalże tak jak w pozytywistycznie zorientowanych badaniach socjologicznych.
___
Wydaje mi się, że kluczem do zrozumienia egzystencjalnego niepokoju, przepełniającego światy Houellbecq'a, jest wyłaniający się z nich stosunek do ciała, do fizyczności i zmysłowości.
Czytamy:
"Świat cuchnie. Zmieszany fetor trupów i ryb. Poczucie klęski, ohyda  rozkładu. Świat cuchnie. Pod obrzmiałym księżycem nie suną fantomy; są tylko wzdęte trupy, spuchnięte i czarne, gotowe strzelić strumieniami zgnilizny.
Nie mówmy o dotyku. Dotykanie istot, żyjących organizmów, jest doświadczeniem niegodnym i odrażającym."**
Nowoczesność  w swojej bezcielesnej okazałości. Degradacja materialnego aspektu bycia-w-świecie. Zaprzeczanie przemijaniu, a zatem i chorobie oraz starości. Oddzielenie.
Pustka. 
...

Przeczytałam  niedawno  "Cząstki elementarne".  Jestem pod wrażeniem. Zbieram się  do  tego, żeby je zinterpretować.



* Michel Houellebecq, "H. P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu", WAB 2007, s. 29
** tamże, s. 72

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz